Od swojego debiutu wraz z końcem stycznia nie ma łatwo twitterowska aplikacja służąca do dzielenia się plikami wideo – Vine. Już od samego początku musi się zmagać z piętnem programu, który pozwala na łatwe upowszechnianie pornografii. Z tego powodu Vine miał już problemy z akceptacją treści przez AppStore oraz szereg innych kłopotów.

Aplikacja pozwala na hostownie krótkich klipów wideo – zgodnie zresztą z ideą serwisu (wiadomości mają limit 140 znaków) – do 6 sekund. To jednak wystarczająco dużo, by nagrać obrazoburczy materiał. Szczególnie, że początkowo dostęp do aplikacji miały osoby od 12 roku życia, a w jednej z sekcji na stronie głównej programu film pornograficzny był na szczycie kolumny. Co prawda materiał był schowany za odpowiednim filtrem, ale jednocześnie nikt nie jest szczęśliwy, kiedy w jego głównym pasku powiadomień znajdują się tego typu treści. Twitter za zaistniałą sytuację przeprosił, winę przenosząc na ‘zwyczajny błąd ludzki’ i zdjął wideo.

Tak czy inaczej, od teraz możliwość korzystania z aplikacji dostaną tylko te osoby, które potwierdzą, że mają 17 lat. Oczywiście nie wyeliminuje to całkowicie problemu z dostępem do treści pornograficznych przez osoby małoletnie, ale zabezpieczy twórców Vine przed odpowiedzialnością prawną. Dzięki dodaniu ograniczenia wiekowego do łask w AppStorze mogła powrócić również foto-aplikacja 500px, która została usunięta ze względu na pornografię, która potencjalnie mogła się tam pojawić.

Nowo wydana łatka nie tylko dodaje ograniczenia wiekowe, ale jednocześnie poprawia kilka błędów, które denerwowały użytkowników, a także pozwala na dzielenie się opublikowanymi już wcześniej materiałami wideo na Twitterze i Facebooku. Pojawiła się także możliwość zablokowania treści od konkretnych użytkowników; przede wszystkim jednak, aplikacja teraz ostrzega użytkownika, że ma zamiar otworzyć plik, którego zawartość jest przeznaczona tylko dla dorosłych, oraz wymaga potwierdzania swojego wieku.

Czy to jednak ma szansę cokolwiek zmienić? Odpowiedź jest prosta – nie. Bez odpowiedniego zainteresowania ze strony rodziców czy opiekunów, dzieci bez najmniejszego problemu będą mogły uzyskać dostęp do treści pornograficznych, a Vine jest tu najmniejszym złem – chociaż wprowadzenie blokady wiekowej może sugerować, że twórcy obawiają się pojawiania takich treści również w przyszłości. Tak czy inaczej naniesienie ograniczenia wiekowego było konieczne, by uniknąć problemów prawnych.

foto: theverge.com; L.e.e / Foter.com / CC BY-NC-ND

Tagi: ograniczenia wiekowe, Twitter, Vine