Po określeniu Surface’a jako urządzenia, które stanie się punktem odniesienia dla innych firm oraz zapowiedzi sprzedaży kilku milionów tabletów, CEO Microsoftu, Steve Ballmer, znów postanowił się wypowiedzieć. Tym razem w nieco bardziej ostrożnych słowach.
W tym tygodniu natomiast sprzedaż tabletów doczekała się określenia mianem poważnego biznesu. W krótkim wywiadzie udzielonym MIT technology Review, Ballmer unikał odpowiedzi dotyczących faktycznej sprzedaży tabletu oraz podawania konkretnych liczb, wyraził natomiast zadowolenie, że Microsoft swoimi wysiłkami sprawił, że Surface ma dominującą rolę w ekosystemie firmy, który niebawem zobaczymy w pełnym kształcie. Przypomnijmy, że określenie dotyczy to szerokiej gamy urządzeń (od smartfonów po komputery osobiste), które będą pracowały pod kontrolą jednego systemu. Zaznaczył jednocześnie, że Surface nie będzie liderem na rynku, w którym sprzedaje się ponad 350 milionów komputerów, ale ma szansę stać się jednym z liderów.
Z rodziny produktów konsumenckich z logiem MS, z których Ballmer jest najbardziej zadowolony, wymienił komputery osobiste, pakiet biurowy Office oraz wciąż żywą konsolę Xbox 360. Podkreślił także, że firma wykonała ogromny krok naprzód w dziedzinie monetyzacji konsumenta (to pokraczne określenie staje się ostatnio bardzo popularne). Co ciekawe, w kuluarach Microsoftu – zdaniem Ballmera – od lat mówiło się o komputerze, który wykorzysta fizyczny wskaźnik w rodzaju cyfrowego długopisu na szerszą skalę. Problemem miało być jednak porozumienie z końcowymi sprzedawcami produktów MS, którzy nie widzieli potencjału w tego typu zastosowaniach. W przekonaniu wszystkich co do słuszności założeń ma pomóc dobra sprzedaż Surface’a Pro, który wyposażony jest we wskaźnik o nazwie Wacom.
Ballmer przyznaje również, że obecnie firma stara się traktować oba sektory swojej działalności – konsumencki i biznesowy – z jednakową troską. Ponoć to jednak na klientach z tej drugiej grupy Microsoft zarabia więcej. Kluczem do dotarcia do obu z nich będzie systematyczny rozwój kolejnych gałęzi cloud computingu i usług oraz urządzeń sygnowanych logiem MS, które ten sposób wymiany informacji wspierają. Kilka pierwszych kroków zostało wykonanych i według Ballmera czas na następne.
Tagi: microsoft, Steve Ballmer, windows 8
Dodaj komentarz