Acer Aspire V5-571 – tani Ultrabook

Ultrabooki mają na rynku ciężko. Z założenia miały być falą urządzeń, które zastąpią na rynku tradycyjne laptopy i dadzą użytkownikom niespotykaną dotąd szybkość działania połączoną z komfortem pracy na lekkim urządzeniu. W praktyce jednak ich wydajność pozostawiała wiele do życzenia i była całkowicie niewspółmierna do ceny, którą dyktowali sobie producenci.

Obecnie najwydajniejsze Ultrabooki wciąż są poza zasięgiem przeciętnego konsumenta, a firmy, którym udało się sprzedać design i styl życia zamknięty w urządzeniach elektronicznych opanowały już rynek na tyle, że ciężko znaleźć tam jakąkolwiek niszę. Mówiono zatem, że dopóki ceny Ultrabooków nie spadną do akceptowalnego poziomu, nie będą miały racji bytu na rynku. Szczególnie że producenci tych urządzeń musieli poczuć na karku oddech konkurencji tworzącej talbety i, przede wszystkim, urządzenia hybrydowe.

Dlatego też jeden z pierwszych producentów, który zaangażował się w masową produkcję urządzeń z segmentu Ultra, Acer, postanowił nieco obniżyć ceny. Tym sposobem opisywany właśnie model – V5-571 – można nabyć za niecałe 2500 złotych. Rzecz jasna jego konfiguracja nie powali nikogo na łopatki. Na jego pokładzie znajdziemy procesor Intel drugiej generacji i3 o taktowaniu 1,5 GHz na dwóch rdzeniach, 4GB RAM DDR3, 500 GB na dysku twardym i zintegrowaną kartę graficzną, a zatem wszystko to, co mogliśmy kupić w średniej klasy laptopach przed nawet czterema laty. Czym zatem skusić może nas ten Ultrabook?
Acer V5-571
Tak jak każde urządzenie z tego segmentu, zapewnia bardzo dobrą szybkość działania, dodatkowo wspomaganą przez preinstalowanego Windowsa 8. Otwarcie systemu trwa kilkanaście sekund, a przenoszenie komputera z matrycą o przekątnej 15,6 cala i wadze nieco ponad 2 kg nie sprawia najmniejszych kłopotów nikomu. Dodatkowo całość jest bardzo cienka – ledwie 2 cm. Funkcjonalność nowego systemu dopełnia dotykowy ekran zamontowany w urządzeniu – korzystanie zeń w poziomie wcale nie jest takie niewygodne, jak zwykło się powtarzać, a przecież Windows 8 i jego kafelkowy interfejs jest wręcz stworzony do obsługi dotykiem. Co jednak model Acera stawia na niższej pozycji wyjściowej w porównaniu z innymi produktami z tego segmentu, to czas pracy na baterii – wynosi on ledwie 5 godzin (według danych producenta) czyli zdecydowanie za mało (jak na Ultrabooka).

Olbrzymią natomiast zaleta komputera jest jego bezgłośna praca – tak jednostka centralna, jak i pisanie na klawiaturze nie wydaje żadnych dźwięków, a klawisze mogą być dodatkowo podświetlone. W komunikacji z innymi urządzeniami pomagają wejścia USB 2.0 (2), USB 3.0 (1) i HDMI. Zawodzi jednak rozdzielczość ekranu. W dobie, gdy praktycznie standardem jest Full HD, Acer wyposażył swoje urządzenie w matrycę o rozdzielczości WXGA 1366 x 768 pikseli (16:9). Słabo.
Acer V5-571
Jednak kluczem do zadowolenia z produktu jest uczciwe określenie priorytetów. Jeśli szukamy ultrawydajnego sprzętu, na którym będziemy mogli oglądać filmy i sprawdzać najnowsze gry, lepiej od razu wyrzucić z głowy V5-571. Jeśli jednak potrzebny jest nam szybki i mobilny sprzęt do zastosowań biurowych i innych czynności, które nie wymagają olbrzymiej wydajności, a dotykowy ekran pomoże nam w wykonywaniu swoich obowiązków to jest to propozycja nad wyraz rozsądna. I tania.

foto: acer.com

Tagi: , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *